Obecny czas nie sprzyja podróżowaniu i jakiemukolwiek przemieszczaniu się. Ten napisany z przymrużeniem oka poradnik pomoże Ci pożytecznie zagospodarować wolny czas, jeśli zostałeś uziemiony przez kwarantannę.
1. Uporządkuj swoje zdjęcia z wypraw!
Ten punkt dotyczy chyba wszystkich! Setki zdjęć zabytków i krajobrazów na smartfonie w katalogu /APARAT miesza się z rodzinnymi fotkami z Wigilii, czy zrzutami z ekranu w jedną mozaikę, dziesiątki nieudanych ujęć zajmuje pamięć. Kilkadziesiąt wciąż zapewne zalega na karcie w lustrzance lub GoPro. Aaaa i te zdjęcia z wyjazdu, które Marek wysłał na maila… Zgroza! Na szczęście mamy sporo wolnego czasu i możemy skatalogować wszystko niczym akta spraw w CSI Miami.
Jeśli twoje zdjęcia i nagrania znalazły przytulne miejsca w pięknie przygotowanych katalogach DATA/DESTYNACJA/ZDJĘCIA Z TELEFONU/NAJLEPSZE UJĘCIA/… Czas na… backup! Tak jest, szkoda by było, aby tak misternie wykonana praca poszła na marne! Pakiet minimum to zgranie kopii danych na osobny dysk, np. zewnętrzny. Świetnie sprawdzi się również serwer w chmurze, do którego możesz mieć dostęp z każdego dowolnego urządzenia z internetem.
UWAGA: Cały proces może zostać zaburzony przez rozczulające wspomnienia tamtych chwil, dlatego warto potraktować go poważnie. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo!
2. Zweryfikuj swoje długoterminowe plany podróżnicze.
Odwiedzić wszystkie kraje Europy przed 30, zdobyć każdy szczyt w Tatrach, a może przejść pieszo przez całe wybrzeże? Każdy z tych planów jest godny pochwały! Pytanie, czy nadal pragniemy tego samego, czy natchnieni nadmiarem wolnego czasu stwierdzimy, że jednak kręci nas coś innego?
To dobry czas na refleksję nad swoimi TRAVEL GOALS.
Zapisz je koniecznie! Niech będzie to pierwszy krok do ich realizacji!
P.S. Może to czas, aby założyć swój papierowy dziennik podróżnika?
3. Czas inspiracji i nadrabiania, czyli lektura.
Tego punktu chyba nie trzeba rozwijać. Internetowi influencerzy zalewają nas dziesiątkami propozycji książek, wdzięcznie prezentując je w swoich wygodnych fotelach z Ikei. My proponujemy po prostu dokończyć te, które czekają już na półce.
Warto również sprawdzić, czy na pewno przeczytaliście już wszystkie wpisy na naszym blogu ;)
4. Porządek w szafie!
Twoja wysłużona odzież termoaktywna, wraz z grafiką straciła już swoje magiczne właściwości, a kolejne przetarcia w koszulce bawełnianej tłumaczysz sobie jako zaawansowany system wentylacyjny? To wiedz, że najwyższy czas coś z tym zrobić! Porządki w szafie to zawsze trudne zadanie, ale nie można go odwlekać w nieskończoność!
Pomoże Ci prosta zasada - jeśli nie korzystałeś z tego od 3 sezonów… pora zrobić miejsce na coś nowego i praktycznego!
5. Sporządź listę rzeczy do zabrania!
Wytrawni podróżnicy intuicyjnie wyczuwają ile par skarpet będzie potrzebne na 7 dniowy trekking. (sugerujemy zasadę 7+1 :)
Jeśli nie chcesz kolejny raz stresować się przed spontanicznym wypadem - sporządź listę, na której będziesz bazować. Taka checklista znacznie przyspieszy Ci proces pakowania, a tym samym zaoszczędzi sporo czasu i niepotrzebnych nerwów. Z pomocą przychodzi nam technologia! My korzystamy z arkuszy google, dzięki czemu zawsze mamy podgląd w swoją listę nawet ze smartfona. Dodatkowo można ją łatwo szerować (udostępniać) innym towarzyszom podróży i ewentualnie podzielić się bagażem!
Gdy już przygotujesz wyjściową wersję warto rozważyć warianty rozszerzone, np. dla wypraw 5/10/14 dniowych lub w zależności od destynacji!
6. Zaimpregnuj swoje obuwie!
Przyznaj szczerze, ile razy zabierałeś się za zrobienie porządku ze swoimi trekkingowymi butami? Tuż przed wyprawą zdajesz sobie sprawę, że miałeś to zrobić w zeszłym miesiącu, a kolejna warstwa zaschniętego błota raczej nie spełnia funkcji hydrofobowej! Poświęć chwilę swoim wiernym kompanom podróży. Czyszczenie i impregnacja obuwia powinna odbywać się regularnie. Wysłużone sznurówki, czy przetarte wkładki również mogą wymagać przeglądu technicznego! Zadbane obuwie wzbudzi także powszechny szacunek oraz uznanie na szlaku (+3 do wyglądu).
7. Wirtualne zwiedzanie, czyli wycieczka bez wychodzenia z domu!
Mamy to szczęście żyć w czasach, w których technologia daje sporo możliwości zobaczenia ciekawych miejsc bez ruszania się z fotela. I tak poza znanymi już wycieczkami po mapach Google możemy wybrać się np. do muzeum! Na czas akcji #zostańwdomu wiele instytucji na całym świecie otworzyło swoje drzwi dla wirtualnych turystów. Jest to jedynie namiastka przeżyć jakich możemy doświadczyć zwiedzając te miejsca osobiście, ale warto tam zajrzeć! Choćby po to, żeby przekonać się na własne oczy, czy w przyszłości będziemy chcieli odwiedzić to miejsce osobiście. Poza tym to prawdopodobnie jedyna możliwość, żeby przejść się po pustym Luwrze w piżamie!
Wystarczy, że wejdziecie na https://artsandculture.google.com/partner lub w oknie przeglądarki wpiszecie Google Arts & Culture i znajdziecie zakładkę “Kolekcje”.
Dla większych “hardcorowców” tego typu podróży, przypominamy jednego z użytkowników google street maps, który przeszedł pielgrzymkę do Częstochowy całkowicie online :)
https://www.youtube.com/watch?v=S9jSH6OtpMQ