
Co warto zobaczyć w Porto?
Zanim przejdziemy do wymienienia najbardziej charakterystycznych miejsc w Porto, warto wspomnieć o portugalskiej tradycji dekorowania budynków ręcznie wytwarzanymi płytkami ceramicznymi. Mowa o płytkach azulejos, które pokrywają m.in.: kamienice, pałace, dworce i kościoły. Ozdabiają one zarówno fasady, jak i wnętrza budynków np.: klatki schodowe. Niekiedy tworzą malownicze mozaiki i wzory składające się z tysięcy części, zajmując przy tym ogromne powierzchnie np.: całe ściany. Czasami może to być jednak niewielka dekoracja składająca się zaledwie z kilku elementów. Płytki azulejos mogą przedstawiać ważne sceny historyczne, motywy roślinne lub po prostu tworzą kolorowe geometryczne mozaiki.

Dzielnica Ribeira
Większość zabytków w Porto znajduje się w obrębie starego miasta, czyli w dzielnicy Ribeira. Jest to dość niewielki teren gęsto zabudowany kamienicami. Dzielnica ta ma niesamowity klimat, dlatego wpisano ją na listę światowego dziedzictwa UNESCO. O dzielnicy pisaliśmy w pierwszym wpisie o Porto, a tu skupimy się na zabytkach, które występują w jej obrębie.
Rzeka Duero i most Dom Luís I
Rzeka Duero bez wątpienia wpłynęła na wygląd Porto. Miasto powstało na skalistych zboczach doliny rzecznej. Chcąc połączyć brzegi Duero konieczna była budowa imponujących mostów. Obecnie jest ich aż sześć, dzięki czemu miasto zyskało miano Miasta Mostów. Perełką jest oczywiście most Dom Luís I – najpopularniejsza atrakcja i zarazem symbol miasta. Most spina dwa brzegi Duero łącząc Porto z Vila Nova de Gaia. Po moście jeździ (i to górą!) metro oraz samochody dolną kondygnacją. Piesi mogą pokonać go zarówno dołem, jak i górą. Z mostu rozpościera się bajeczny widok na Ribeirę i rzekę. Jego budowę ukończono w 1886 roku, a jego projektantem był inżynier pracujący dla Gustave’a Eiffela.

Most Maria Pia
Oprócz mostu Dom Luis I, uwagę warto również zwrócić na sąsiadujący z nim żelazny most kolejowy Maria Pia. Jego projektantem był sam Gustave Eiffel. Od 1991 r. jest on jednak zamknięty, gdyż nie spełnia już wymogów bezpieczeństwa. Most Dom Luis I powstał na cześć króla Portugalii Ludwika I, natomiast most Maria Pia na cześć jego żony, królowej Marii Pii Sabaudzkiej.
Kościoły w Porto
W Porto jest mnóstwo kościołów, zarówno malutkich i mało widocznych wciśniętych, gdzieś w zakamarki, jak i tych imponujących i reprezentacyjnych. Najcenniejsze budynki sakralne znajdują się w obrębie Ribeiry. Do najważniejszych należą m.in. leżąca na wzgórzu Sé Catedral (Katedra w Porto) będąca świątynią obronną o potężnych i wysokich murach. Godny polecenia jest również kościół Igreja e Torre dos Clérigos z ponad 75 metrową wieżą, z której rozpościera się bajeczny widok na Porto. Natomiast kościół św. Ildefonsa posiada typowo portugalską fasadę bogato zdobioną płytkami azulejos.
Vila Nova de Gaia
Na lewym brzegu Duero leży Vila Nova de Gaia, która teoretycznie jest oddzielnym miastem. Wynika z tego, że przechodząc na drugą stronę mostu Dom Luís I jesteśmy już w innej miejscowości. W rzeczywistości Vila Nova de Gaia tworzy wraz z Porto wspólny organizm miejski tzw. Wielkie Porto. Vila Nova de Gaia słynie przede wszystkim z licznych piwnic i magazynów, w których butelkuje się wino typu porto. W miejscach tych można dokonać degustacji (oczywiście za opłatą) różnych rodzajów win. Wizytówką miasta jest Klasztor Nossa Senhora da Serra do Pilar, z tarasu, którego rozpościera się niesamowity widok na stare Porto.
Porto - miasto zniszczonych kamienic
Już po pierwszej wizycie w Porto miałem wrażenie, że miasto jest mocno zniszczone. Drugie odwiedziny tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu. W dzielnicy Ribeira znajduje się masę zrujnowanych i opuszczonych kamienic. Szacunkowo może to być nawet 10% wszystkich budynków, które wznoszą się w najstarszej części miasta. Dziwić może fakt, że kamienice wpisane na listę UNESCO są tak mocno zaniedbane. W ogóle nie widać, żeby chciano je odrestaurować. Prawdopodobnie w najbliższym czasie nie ulegnie to zmianie, chyba że na jeszcze gorsze. Jest to dość przygnębiający widok, ale ma on w sobie także coś fascynującego, gdyż to właśnie te rozpadające się budynki tworzą niepowtarzalny klimat Porto!
Wypad nad Ocean Atlantycki w Porto
Na koniec trzeba wspomnieć o oceanie. Porto leży nad Oceanem Atlantyckim, jednak ze Starego Miasta jest tam dobrych kilka kilometrów, więc lepiej wybrać się tam na cały dzień. Co do samego wybrzeża w Porto, to nie należy ono do najpiękniejszych. Plaże są wąskie i żwirowe, znajdują się na nich spore głazy, a do tego występują pływy, więc trzeba uważać, żeby nas nie podmyło. Nie zobaczycie tam imponujących klifów i formacji skalnych, jak na południu Portugalii, ale mimo wszystko warto się przejechać i w ten sposób urozmaicić sobie zwiedzanie miasta. Proponujemy Wam następującą wycieczkę: autobusem nr 200 pojedźcie do fortu Castelo do Queijo i stamtąd wracajcie pieszo do Ribeira, trzymając się non stop wybrzeża, a następnie rzeki Duero.
Jak dojechać z Porto do Lizbony?
Z Porto pojechaliśmy pociągiem do Lizbony. Osoby, które również zdecydują się na ten rodzaj komunikacji muszą wiedzieć, że pociągi z Porto do stolicy Portugalii nie odjeżdżają z dworca Sao Bento tylko z dworca Campanha. Dojedziecie do niego wszystkimi liniami metra (trzeba wysiąść jedną stację przed stadionem Estadio do Dragao) lub pociągiem z dworca San Bento. Za bilety płaciliśmy po 30,30 euro. Nie należały do najtańszych, ale był to pociąg pośpieszny, coś à la nasze Pendolino i pokonał dystans ok. 320 km w zaledwie 2,5 godziny. Bilety można kupić na dworcu Sao Bento i następnie przejechać pociągiem za darmo jeden przystanek na Campanha, albo również skorzystać bezpłatnie z metra. Końcową stacją pociągu w Lizbonie jest dworzec Santa Apolonia.
Pozostałe wpisy z Portugalii:
- Jak zwiedzać Porto? - Na wariata!
- Portugalia: przylądek Cabo da Roca i plaża Praia da Ursa
KONIEC
